www.eric-group.co.uk |
Na początku ery kosmicznej, kiedy
Amerykanie testowali zdobyczne niemieckie rakiety V-2, jedna z nich wystrzelona
z White Sand w stanie Nowy Meksyk,
zboczyła z kursu i spadła na cmentarz w pobliżu miejscowości Juarez na
terytorium Meksyku. Nie wyrządziła ona
większych szkód jak również nie wywołała żadnych roszczeń odszkodowawczych ze
strony Meksyku wobec USA. Jedynym rezultatem
tego wypadku było to, że kupcy szybko wykorzystali sytuację i otoczyli cmentarz
kioskami z jedzeniem i napojami chłodzącymi i przez kilka następnych tygodni
zwozili na to miejsce ciekawskich turystów pokazując im wryte w ziemię szczątki rakiety.
Kolejny wypadek miał miejsce na Kubie, gdzie amerykańska rakieta startująca z przylądka
Canaveral na Florydzie spadła zabijając jedną krowę. Cała sprawa zakończyła się
na proteście dyplomatycznym ze strony władz kubańskich. Jeszcze inny przypadek
dotyczy sytuacji kiedy to na posiedzeniu komitetu kosmicznego ONZ przedstawiciel
Stanów Zjednoczonych okazał 7-kilogramowy odłamek metalu, oświadczając że
jest to część rakiety nośnej radzieckiego satelity Kosmos-4, który spadł na
terenie stanu Wisconsin, nie wyrządzając żadnych szkód.
Podobnych historii mnożna
usłyszeć mnóstwo, ale jak to wygląda z prawnego punku widzenia?
Na początek należy wyjaśnić, że samo
pojęcie „gruz kosmiczny” jest nowe, a zasady semantyczne nakazywałyby
wprowadzić rozróżnienia pomiędzy „ gruzem” (tj. niesprawnymi obiektami pozostającymi
w przestrzeni kosmicznej czy też obiektami zagubionymi lub porzuconymi przez kosmonautę)
a „szczątkami” obiektów kosmicznych (takich jak np. w wyniku wybuchu satelity
czy kolizji obiektów).
Według Komitetu ONZ do spraw pokojowego
wykorzystania Przestrzeni Kosmicznej gruz kosmiczny został zdefiniowany jako „każdy
obiekt stworzony przez człowieka, w tym jego fragmenty i części, znajdujący się
na orbicie okołoziemskiej lub powracający na Ziemię, który nie jest dłużej
użyteczny”. Jednak definicja ta nie ma charakteru prawnie wiążącego. Niemniej
wprowadza rozróżnienie pomiędzy sztucznym gruzem (zwanym również gruzem
orbitalnym) a naturalnym gruzem do którego zalicza się ciała niebieskie. Kwestia
gruzu kosmicznego nie została bezpośrednio uregulowana w żadnym z traktatów
kosmicznych. Choć ogólnie kwestia środowiska kosmicznego zostały uregulowane w
Traktacie Kosmicznym z 1967 r. w art. 9 w którym „ Państwa Strony Układu
prowadzą studia i badania przestrzeni kosmicznej ……w taki sposób, aby uniknąć
ich szkodliwego zanieczyszczenia ..........a w razie konieczności podejmują właściwe
kroki w tym celu”. Niestety brak jest definicji co to właściwie jest "szkodliwe
zanieczyszczenie”. Traktat Kosmiczny ustala jedynie procedurę konsultacji w
przypadku gdy „działalność lub doświadczenie w przestrzeni kosmicznej ……stanowić
mogą potencjalne zakłócenie działalności innych Państw ……. w zakresie pokojowych
badań i użytkowania przestrzeni kosmicznej”.
Niektóre kraje same wprowadziły odpowiednie
regulacje dotyczące gruzu kosmicznego. NASA w 1997 r. stworzyło Orbital Derbis
Mitigation Standard Practices. Zbiór ten został oficjalnie zaaprobowany przez
rząd USA w 2001 r. Prawo rosyjskie stanowi że: „w celu zapewnienia
strategicznego i ekologicznego bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej zabrania się ……szkodliwego
zanieczyszczania przestrzeni kosmicznej, prowadzącego do nieprzychylnych zmian
środowiska, w tym intencjonalnego niszczenia obiektów kosmicznych w kosmosie”. Prawo angielskie udziela licencji
podmiotom na działalność przestrzeni kosmicznej, a w niej znajdują się odpowiednie
wymogi dotyczące polityki zapobiegania zanieczyszczaniu przestrzeni kosmicznej
i niekorzystnym zmianom w środowisku ziemskim oraz unikanie interferencji w
podejmowanych działaniach kosmicznych. Prawo belgijskie również przewiduje mechanizm
udzielania licencji, gdzie: „wstępne rozpoznanie powinno podjęte przed przyznaniem
autoryzacji ………….Celem tego rozpoznania jest oszacowanie potencjalnego wpływu na
środowisko Ziemi lub przestrzeni kosmicznej przez wystrzeliwującego obiekt
kosmiczny lub jego operatora ……… Rozpoznanie to powinno oszacować realne
konsekwencje na środowisko ziemskie lub
kosmiczne przez działanie kosmiczne".
Zanieczyszczenie dokonane przez
obiekt spadający na ziemię, czy też zniszczenia dokonane przez kolizję z innym obiektem
przestrzeni kosmicznej opiszę dokładniej w następnych moich publikacjach. Dodam
tylko, że kwestie te zostały ujęte w Traktacie Kosmicznym z 1967 r. oraz Konwencji
o Międzynarodowej Odpowiedzialności za Szkody Wyrządzone przez Obiekty
Kosmiczne z 1972 r. Oprócz wspominanych regulacji kwestia środowiska została
również uregulowana przez zasadę 21 Deklaracji Sztokholmskiej z 1972 r. w
której to: „kraje zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych mają suwerenne prawo
wykorzystywać własne surowce ………. oraz są odpowiedzialne za zapewnienie, że
działania obrębie ich jurysdykcji lub kontroli, nie powodują szkody dla
środowiska innego kraju lub obszarów poza granicami jurysdykcji państwowej”. Zasada
ta została uznana za międzynarodowe prawo zwyczajowe i uwzględniona została
również w późniejszej Deklaracji ONZ z Rio de Janeiro w sprawie Środowiska i
Rozwoju. Reasumując, każdy kraj jest zobowiązany do zapewnienia że jego
poczynania nie będą powodować szkód w środowisku poza danym krajem, czyli również
i w przestrzeni kosmicznej. Niestety obie wspomniane deklaracje nie mają
charakteru prawnie wiążącego.
Dodatkowo w 2007 r. Komitet Techniczny i
Naukowy COPUOS ukończył pracę nad zasadami dotyczącymi gruzu kosmicznego. Najważniejsze wśród nich to:
ograniczenie tworzenia gruzu kosmicznego podczas rutynowych operacji,
zminimalizowanie liczny odłączeń obiektów podczas faz operacyjnych, zmniejszenie
prawdopodobieństw przypadków kolizji, unikanie intencjonalnych zniszczeń i
innych szkodliwych działań i inne. Rekomendacje te nie są prawnie wiążące i kraje
same decydują czy do nich przystępują.
Podsumowując, gruz kosmiczny od
początków działalności człowieka w kosmosie stanowił wyzwanie zarówno w sferze
teoretycznej ale i praktycznej. Oczywiście prewencja stanowi klucz do sukcesu. Niestety
większość międzynarodowych instrumentów odnoszących się do gruzu kosmicznego
nie jest prawnie wiążąca. Niezmiernie istotne jest by kraje prowadzące
działalność kosmiczną prowadziły odpowiednią politykę i procedury odnoszące się
do gruzu kosmicznego, by później przekuły ją w praktykę. Również międzynarodowe
badania powinny być podjęte w celu znalezienia jeszcze lepszych rozwiązań dotyczących
gruzu kosmicznego.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bibliografia:
"Paragrafy dla kosmosu", Jacek Machowski, wydawnictwo PWN, 1965
"Gruz kosmiczny-problem Polski, Europy i Świata", Damian Maria Bielicki, 2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz