czwartek, 13 kwietnia 2017

ALKOHOL W KOSMOSIE

http://www.carrborocoffee.com/rx-wine-lab-to-open-pop-up-in-ccr-golden-belt-space/
Podróżowanie w przestrzeń kosmiczną jest nie tyle stresującym zadaniem co wymaga również sporo pracy i wysiłku. A skoro tak to dlaczego kosmonauci nie mogą na koniec dnia uraczyć się lampką wina? Niestety nie jest tak pięknie i konsumowanie napojów alkoholowych  w kosmosie jest zakazane. Tyle, że niedługo podróż w kosmos będzie dostępna dla wszystkich w ramach turystyki kosmicznej. A co jeśli podróż taka będzie trwała latami, czy należy zezwolić kosmicznym turystom na posiadanie alkoholu albo wyposażenie ich w zestaw do fermentacji alkoholu?

Związek alkoholu z kosmosem jest już dość długi, więc warto mu się przyjrzeć nieco dokładniej.

Pierwszym napojem alkoholowym pitym na Księżycu było wino. Według wspomnień Buzz’a Aldrina wypił on mały łyczek wina tuż przed wyjściem Nila Amstronga na jego powierzchnię. Oczywiście nie było to nagrywane ani później upubliczniane. Był więc drugim człowiekiem na Księżycu, ale za to pierwszy który wypił tam wino. 

Ogólnie obowiązuje przekonanie, że picie na wysokościach powoduje szybsze zamroczenie. Stąd też picie na orbicie powinno mieć nawet szybsze działanie. Ale zostało to obalone w latach 80-tych przez amerykańską agencję lotniczą, która wykazała, że alkohol wypity w warunkach nieważkości nie wpływa na wykonywanie powierzonych zadań. Przetestowano 17 mężczyzn, którzy wypili alkohol na ziemi i w pomieszczeniu symulującym wysokość 3,7 km npm. Po czym musieli wykonać matematyczne zadania oraz test  z podążaniem za źródłem światła. Okazało się się, że nie było wpływu alkoholu i wysokości na prawidłowe wykonanie zadań.

Z drugiej strony niektórzy sugerują, że choroba wysokościowa może naśladować nie tylko kaca, ale również upojenie alkoholowe. Przypadki pasażerów lotniczych, którzy twierdzili że upijali się szybciej w samolocie, badane są od wielu lat i przyjęła się nawet teoria „think-drik”, według której ludzie zachowują się bardziej pijani niż właściwie wynikałoby to ze spożytej ilości alkoholu.

Niestety, spożywanie alkoholu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ang. International Space Station, ISS) jest kategorycznie zabronione choćby z uwagi na system wykorzystania i odzysku wody na stacji. Co więcej, zabronione jest posiadanie wszelkich produktów zawierających alkohol takich jak perfumy, płyn do ust czy płyn po goleniu. Wszystko to z obawy by nie popsuć urządzeń na stacji. Poza tym obowiązują jeszcze zwykłe zasady odpowiedzialności. Skoro kierowcom samochodu czy też pilotom zabronione jest spożywanie alkoholu to tym bardziej powinno kosmonautom podróżującym 27600 km/h stacją kosmiczną warta 150 mld dol.

W historii NASA znane są 2 przypadki spożycia znacznej ilości alkoholu przez astronautów, ale dokonali tego w fazie przedstartowej, więc dopuszczono ich do lotu. Analizy NASA nad wpływem alkoholu na astronautów wykazały, że każda ilość spożytego alkoholu ma wpływ na astronautów. Badania przeprowadzone na osobach, które spożyły niewielkie ilości alkoholu wykazały, że ci wykonujący powierzone zadania na wysokościach wykonywali je znacznie gorzej niż ci znajdujący się na poziomie morza. Dlatego też NASA na 12 godzin przed startem zakazuje spożywania alkoholu. Zauważono również że w przypadku braku grawitacji napoje pieniste jak np. piwo mogą spowodować kłopoty żołądkowe, objawiające się się siermiężnymi beknięciami. 

Oczywiście, nie oznacza to, że na stacji nie ma w ogóle alkoholu. Wręcz przeciwnie jest go całkiem sporo, ale niestety nie jest przeznaczony do spożycia. Na Skylab’ie testowano na astronautach swego czasu sherry, ale zauważono, że w warunkach zerowej grawitacji wywoływała ona raczej na odruch wymiotny.

Z drugiej strony mamy Rosjan, którzy bardziej elastycznie podchodzą do tematu alkoholu w kosmosie. Na stacji Mir zezwolono na małe ilości koniaku i wódki. Stąd też niemałe zamieszanie, wśród załogi rosyjskiej, wywołała wiadomość że na ISS alkohol jest zabroniony. Choć od tej zasady był wyjątek. W latach 2011-2014 NASA przeprowadziła eksperyment o wpływie mikrograwitacji na starzenie się whisky, którą dodatkowo zaprawiono chipsami dębowymi. Eksperyment, dowiódł, że poziom tanin pozostał bez zmian, ale nastąpił rozkład chipsów dębowych czyniąc whisky niezdatnym do spożycia. Kolejny eksperyment został zainicjowany w 2015 roku  przez japońskiego producenta alkoholi – Suntory.  Wysłał na stację kosmiczną swoją nagrodzoną wieloma nagrodami whisky również w ramach eksperymentu o wypływie mikrograwitacji na dojrzewanie napojów alkoholowych. Czas oczywiści pokaże jaki był rezultat. 

Resumując, kosmonautów obowiązuje całkowity zakaz spożywaniu alkoholu w kosmosie, choć dokonują na nim wielu badań, które mogą wpłynąć na jego produkcję na ziemi. W przypadku misji na Marsa ich rezultaty mogą dodatkowo zaważyć na ich pobraniu na pokład statku kosmicznego. 

3 komentarze:

  1. Nigdy nad takimi kwestiami się nie zastanawiałam, lecz wiem jak uzależnienie od alkoholu wpływa na ludzi na ziemi. Moim zdaniem bardzo dobrym pomysłem w kwestii leczenia jest również wszycie esperalu https://detoksfenix.pl/uslugi/zaszycie-esperalem/ które może być również bardzo fajnym pomysłem na lepsze życie bez alkoholu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Alkohol spożywany jest niezwykle niebezpieczny bo może prowadzić do nałogu. Na szczęście istnieją metody leczenia jak np. opisana tu https://gabinetchirurgiczny.com/esperal-wszywka-alkoholowa-grodzisk-mazowiecki-marki-milanowek/ wszywka alkoholowa. Slyszałam, że naprawdę zniechęca do picia, a o to właśnie chodzi

    OdpowiedzUsuń